Wesele w ogrodzie Magdy i Adama

Magdę i Adama zapamiętamy na długo. To Para, która nie tylko zaraża uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, ale to przede wszystkim Młodzi, którzy w niezwykły sposób sprostali trudnościom, przed jakimi stanęli wszyscy Narzeczeni w czasie pandemii. W związku z obostrzeniami, Magda i Adam nie mogli zaprosić na salę weselną wszystkich gości, z którymi chcieliby spędzić ten wyjątkowy czas. Postanowili więc, że zorganizują wesele w ogrodzie. I wiecie co? Wyszło im to rewelacyjnie!

Przygotowania do wesela w ogrodzie

Organizacja wesela w ogrodzie wymaga znacznie więcej przygotowań, niż przygotowanie wesela na sali. Tym bardziej, że Magda i Adam zdecydowali się na przygotowanie przyjęcia nie na terenie należącym do sali czy folwarku, ale w prywatnym ogrodzie. Przygotować musieli wszystko, włącznie z miejscem na ogromny namiot, w którym musiało zmieścić się aż 130 gości. W przygotowania te bardzo zaangażował się tata Panny Młodej, za co podczas przemówienia Pan Młody podziękował, podkreślając, jak wiele trudu musiało zostać włożone, by wesele w ogrodzie mogło w ogóle się odbyć. Oczywiście organizując wesele w ogrodzie, należy zapewnić gościom ciepłe posiłki, za które u Magdy i Adama odpowiedzialny był catering oraz muzykę, dekoracje i odpowiednie oświetlenie. Trzeba przyznać, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Jednak mimo skrupulatnych przygotowań nie brakło niespodzianek – podczas przyjęcia nastąpiła awaria agregatu, a wesele w ogrodzie na krótką chwilę zmieniło się w przyjęcie unplugged. Jak zauważył Pan Młody: „my się umiemy bawić, wy się umiecie bawić, bawmy się do samego rana” – jego słowa się potwierdziły i zarówno Para Młoda, jak i goście bawili się tej nocy wyśmienicie.

Wesele w ogrodzie na ponad 100 gości w czasie koronawirusa

Główną motywacją Magdy i Adama, aby zorganizować wesele w ogrodzie, była chęć zaproszenia ponad 100 gości na przyjęcie, na co nie pozwalały obecnie obowiązujące obostrzenia. Magda i Adam to osoby bardzo towarzyskie i nie wyobrażali sobie, by ograniczyć listę gości weselnych. Oboje związani ze sportem, Adam nadal gra w koszykówkę (w ekstraklasie), zawsze dążą do celu – i tym razem go osiągnęli. A było nim piękne wesele w ogrodzie, gdzie ugościli swoich bliskich i zapewnili perfekcyjne warunki do zabawy. Po przygotowaniach, w których brały udział najbliższe osoby Młodych, Magda i Adam spotkali się w ogrodzie. First look był pełen pozytywnych emocji – widać było, jak oboje bardzo cieszą się na ten dzień. Sam ślub odbył się w kościele, a podczas uroczystości nie zabrakło metafor sportowych. O wielkiej grze, która zawsze powinna kończyć się remisem, mówił ksiądz, udzielający ślubu Magdzie i Adamowi. Ślub i wesele w ogrodzie Magdy i Adama – mimo doskonałych przygotowań – nie był wolny od różnych nieprzewidzianych wydarzeń, z którymi Para Młoda poradziła sobie na szóstkę. Było to możliwe dzięki ogromnemu wsparciu najbliższych i ich niesamowicie optymistycznemu usposobieniu.